Dlaczego nie potrzebujesz znać gramatyki, by mówić po angielsku?

Gramatyka nie równa się komunikacji – sprawdź, co naprawdę działa w nauce języka!

Ile razy słyszałeś, że „musisz znać czasy”, zanim zaczniesz mówić po angielsku? A może odkładałeś rozmowę z obcokrajowcem, bo nie byłeś pewien, czy poprawnie budujesz zdanie? Pora to zmienić. Prawda jest taka: żeby mówić, nie potrzebujesz znać całej gramatyki. Potrzebujesz czegoś zupełnie innego – odwagi, kontekstu i dobrego systemu nauki.

W szkole językowej Śrem uczniowie uczą się mówić bez uczenia się reguł gramatycznych. Jak to możliwe? Poznaj podejście, które działa szybciej i skuteczniej niż klasyczna nauka czasów Perfect Continuous.

Gramatyka jako przeszkoda? Tak – jeśli ją przeceniasz

Gramatyka może być pomocna, ale często staje się barierą. Gdy skupiamy się na poprawności, zapominamy o celu – czyli komunikacji. W rezultacie:

• mówimy wolniej, bo analizujemy zdania w głowie,
• boimy się mówić, by nie popełnić błędu,
• rezygnujemy z praktyki, bo „jeszcze nie jesteśmy gotowi”.

A przecież dzieci, które uczą się mówić, nie znają żadnych reguł. Po prostu chłoną język z otoczenia i zaczynają mówić intuicyjnie. I to działa!

Jak uczymy mówić bez gramatyki?

W kursie językowym Śrem stosujemy metodę BLS – Brain Language System, która aktywuje naturalne mechanizmy przyswajania języka. Uczniowie nie uczą się zasad – uczą się mówić:

• w kontekście,
• poprzez powtarzanie naturalnych struktur,
• uczestnicząc w realnych scenkach i dialogach.

Efekt? Kursanci zaczynają swobodnie mówić już po kilku tygodniach, bez świadomości, jaki czas właśnie używają. Bo to nie teoria się liczy, tylko praktyka.

Dzieci uczą się tak od zawsze – dorośli też mogą

Dorośli często są przyzwyczajeni do „szkolnego” myślenia: reguła, ćwiczenie, test. Ale język nie jest matematyką. To żywy system, który trzeba poczuć, usłyszeć, powtórzyć i użyć.

Dlatego w naszej szkole najpierw uczymy rozumieć i mówić, a dopiero potem – jeśli ktoś chce – można zgłębiać reguły. Ale to nie jest warunek. W wielu przypadkach uczniowie osiągają świetny poziom komunikacji, nie znając nawet nazw czasów.

Co z błędami? Czy są problemem?

Nie! Błędy to część nauki. W metodzie BLS uczniowie popełniają błędy, ale… i tak się dogadują. A przecież o to chodzi! Z czasem, przez praktykę i osłuchanie, struktury same się stabilizują. Naturalnie, bez wkuwania regułek.

Pewność siebie > perfekcja

W komunikacji liczy się odwaga, nie perfekcja. Lepiej powiedzieć coś z błędem, niż nie powiedzieć wcale. A często okazuje się, że rozmówcy nawet nie zauważają drobnych pomyłek – za to cenią Twoją chęć kontaktu.

To działa – i mamy na to dowody

Wielu kursantów, którzy wcześniej latami uczyli się gramatyki bez efektu, wreszcie zaczęło mówić dzięki zmianie podejścia. Bo zamiast „uczyć się języka”, zaczęli po prostu go używać.

„Znałem czasy, ale nie mówiłem. Dopiero po miesiącu na BLS coś kliknęło. Dziś rozmawiam z klientami i nie analizuję każdego zdania” – Paweł, 34 lata

Podsumowanie: chcesz mówić? Przestań się uczyć gramatyki!

Brzmi kontrowersyjnie? Może. Ale działa. Kurs angielskiego Śrem to miejsce, gdzie nie uczysz się języka – tylko go używasz. I dzięki temu mówisz szybciej, odważniej i skuteczniej niż ci, którzy latami analizują podręczniki.

Niech angielski przestanie być teorią. Niech stanie się Twoim narzędziem do rozmowy, pracy i podróży. Bez stresu. Bez czasów. Za to z efektem.

Szkoła językowa Śrem – tu uczysz się mówić, nie uczyć.